Trzy tygodnie czasu spędziłem na Mazurach z moimi przyjaciółmi.
Mieszkałem z sześcioma kotami: Jagodą, Jerzyną, Jarzębiną, Plusiorkiem, Pajacykiem i Łaciną. Towarzyszyła mi też Bączyńska - sunia w typie owczarka niemieckiego.
Lubię śnieg i tarzanie się w nim. Do dzisiaj, mimo, że to już prawie wiosna śnią mi sie nasze długie wędrówki po lesie.
Widok z okna domku. Na dębie siedzą gil i sikorka.
5 comments:
Koty wystraszone siedzą pod sufitem :)
Piękne fotki, fajny blog :)
Naprawdę bardzo ciekawy wpis. Czekam na kolejne :)
Zapraszam Ciebie na mojpies.com
Blog naprawdę super, oby takich więcej ;D
Post a Comment