Sunday, January 11, 2009

Zima w lesie

Every Sunday I go out of Warsaw walking in the forest. There are many green areas around the city, and I just know already all of them. Today I spent my free time with my people friends in Miedzylesie where is famous hospital for Children.

Witajcie, dzisiaj zapraszam was na wędrówkę po wspaniałym lesie. Wybrałem się na wycieczkę do Międzylesia. To okolice Centrum Zdrowia Dziecka pod Warszawą.Do lasu staram się jeździć w każdą niedzielę. Myślę, że zwiedziłem już wszystkie lasy na około Warszawy. Wkrótce wrzucę jakieś mapki z zaznaczonymi fajnymi lasami. Od razu podpowiem, że w Lesie Kabackim w lecie jest mnóstwo kleszczy.

W lesie było mnóstwo patyków do wyboru. Każdy labcio powinien spróbować takich atrakcji.
Spotkałem dzisiaj wielu narciarzy. Biegówki to fajna rzecz. Też chciałbym spróbować, ale bez kijków, bo one wydają mi się nieco staroświeckie.

6 comments:

Enzowy said...

Placku, dziekuje Ci za mile slowa!
:-)
zawsze sie ciesze gdy dowiaduje sie, ze ktos mnie lubi:-))))
ja tez czesto jezdze do lasu, juz okolice Kolonii mamy bdb rozpoznane, lasy sa rozniste, ja w kazdym jestem szczesliwy..

a jak kariera filomwa?mam nadzieje, ze Cie gdzies bede mogl w tv obejrzec?

bankierrr said...

Ja uuuuuuwielbiam lasy, ale nie mogę swobodnie po nich biegać, bo odzywa się mój instynkt łowiecki, łapię ślad i ...znikam ;)
O ile patyków !!! Tez lubię :))

Ms. ~K said...

Beautiful dog.
My father's family was from Poland.
My last name was Wronek before I married.
Kit

Ms. ~K said...

Dziękują za odwiedzanie mojego *blog*.

Melissa said...

Oh, such pretty dogs on your blog. I just wish I could read Polish.

Enzowy said...

hej Placek, ja chyba mam taka marudzaca nature, moze z Pania za duzo przebywam hahahaha
a moje legowisko to takie zwykle psie legowisko, ale zawsze mam w nim cos miekkiego dodatkowo, flanele, koc, albo choc recznik, tak jest jakos przytulniej:-)