Friday, July 27, 2007

Mazury, ech Mazury

Jezioro Piłakno na trasie Mrągowo - Szczytno, jedno z najczystszych na Mazurach. Pełno tu płetwonurków. Głębokie na 60 metrów. Z pomostu rozciąga się fantastyczny widok. Wokół cisza i spokój tak jak lubię. Zapraszam was do ośrodka Królewska Sosna w Borowym Lesie.

Czarodziejskie miejsce w samym sercu lasu. Odbywał się tu obóz sportowy Wu Shu i Tai Chi.


Poniżej możecie zobaczyć filmik z Mazur. Kąpię się w jeziorze Piłakno.


Na dole to już inna bajka. Jezioro Nowy Zyzdrój koło Babięt. Jedno z moich ulubionych miejsc.

Placek jezioroDwa tygodnie kąpieli w jeziorach. I moje niekończące się włóczęgi. Po prostu bajka. Ja chyba jestem stworzony do takiego życia.

Pies Placek w lesiePies Placek i rowerNauczyłem się biegać przy rowerze. Mój rekord to 18 kilometrów. Pojechaliśmy w trzy osoby na obiad. Trasa wiodła z Królewskiej Sosny, przez Maradki, aż do Sorkwit i z powrotem. Nawet mi się taka zabawa spodobała. Co prawda byłem wykończony po tej eskapadzie, ale w końcu to tylko wakacje.


. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

6 comments:

Anonymous said...

Też tak chcę. mój pies pozdrawia Placka.

Pies Placek said...

Buziaki dla twojego psa Aniu. Jakiej jest rasy?

Anonymous said...

Niestety nie jest Labkiem, tak jak ty, a może wlasnie super, bo to czystej rasy kundel. Nazywa się Skippi. Chętnie ci wyślę jakieś zdjęcia, tylko jnie zanm twego maila.

Unknown said...

Śliczne zdjęcia

Anonymous said...

Hi

Anonymous said...

ale placek ;D tez mam psa i to identycznego :)