The beggining of july I spent with my friends. This was a Tai Chi sport meeting. I was sleeping in a tent. It was a great expierence. Here you can see me on very early walking in the masurian forest near Swierkocin. See google map.
Kolejny obóz tai chi i kolejne przygody...
Tym razem wyjechaliśmy do Świerkocina koło Olsztynka. Spałem w namiocie. Fantastico.
Jak ja lubię takie wyjazdy. Cały dzień można siedzieć w wodzie. Codziennie rano biegałem po pomoście i czekałem na komendę, żeby wskoczyć do wody.
4 comments:
Śliczny piesek i zdjęcia, pozdrowienia od mojej Figusi.
Ania L.
skąd ta Figusia
This is a stunning photograph. Amazing.
beautiful place, good shot!
Woof!
Post a Comment